Najszybszy superkomputer świata szuka leków na COVID-19

06-07-2020
Superkomputer Fugaku zainstalowany jest w ośrodku obliczeniowym japońskiego instytutu RIKEN / RIKEN

Japoński superkomputer Fugaku wytypował 30 leków, które mogą okazać się skuteczne w walce z pandemią. Bada również sposób, w jaki wirus krąży w zamkniętych pomieszczeniach.

Symulacje prowadzone przez zespół prof. Yasushi Okuno z Uniwersytetu w Kioto miały na celu wskazanie substancji aktywnych w lekach, które szczególnie dobrze wiążą się z białkami wirusa. Komputer miał do dyspozycji ponad 2 tys. różnych leków – w tym przeciwnowotworowe, jak i na przeziębienie i grypę. Fugaku wskazał 30 substancji, wśród nich znalazło się 12 leków, które już obecnie są wykorzystywane lub testowane do walki z COVID-19.

Najciekawsze jednak jest to, że na pierwszym miejscu listy stworzonej przez superkomputer znalazł się lek dotąd nie testowany z myślą o zwalczaniu koronawirusa. Patent na ten środek ma mieć japońska firma – trwają właśnie przygotowania do uruchomienia programu testów klinicznych.

Wcześniej Fugaku prowadził symulacje ruchu kropelek śliny, poruszających się w zamkniętych pomieszczeniach – biurach, czy wagonach metra. Naukowcy chcieli sprawdzić, w jaki sposób na zagrożenie zakażeniem SARS-CoV-2 wpływają przegrody i otwarte okna.

Fugaku to od niedawna najszybszy superkomputer na świecie. Na liście TOP500 wyprzedził amerykańską maszynę Summit. Pierwszy raz od 11 lat najszybszą maszyną obliczeniową jest komputer z Japonii – wcześniej tytułami wymieniały się USA i Chiny. Fugaku jest zainstalowany w centrum superkomputerowym instytutu RIKEN w Kobe. Oparty jest na mikroprocesorach Fujitsu.

Według listy TOP500 japońska maszyna ma wydajność 415,53 petaflopsa, czyli jest prawie trzykrotnie szybsza, niż amerykański Summit. Koszty jej konstrukcji przekraczają miliard dolarów, co sprawia, że jest czterokrotnie droższa, niż konkurenci.