Jak będzie wyglądać dziecięcy szpital przyszłości – raport Fundacji K.I.D.S

Przyjazne, bezpieczne, komfortowe dla małego pacjenta i jego rodziców, a przede wszystkim szeroko wykorzystujące nowoczesne technologie na każdym etapie leczenia – tak zdaniem twórców raportu Klubu Innowatorów Dziecięcych Szpitali będą wyglądać placówki pediatryczne.

Wizja K.I.D.S. opiera się na kilku trendach definiujących, zdaniem autorów, przyszłość opieki medycznej. Organizacja szpitala powinna realizować podejście pacjentocentryczne, czyli stawiać pacjenta i jego doświadczenia w centrum zainteresowania. Powinna również dbać o stały kontakt z pacjentem i stawiać na współpracę personelu medycznego z pacjentami (a w przypadku szpitali dziecięcych również z ich opiekunami). Szpital powinien również inwestować w kulturę organizacyjną i dbać o pracowników. Placówka winna wreszcie stanowić inkubator innowacji i wdrażać zmiany w swoich wewnętrznych procesach, realizując ideę „smart Hospital” – uważają autorzy raportu Fundacji K.I.D.S.

„System opieki zdrowotnej to skomplikowana sieć osób i instytucji, których wspólnym mianownikiem są działania mające na celu zapewnienie społeczeństwu opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa zdrowotnego. Podstawowym i najważniejszym ogniwem tego systemu zawsze powinien być pacjent, który w rzeczywistości bardzo często jest zagubiony w tej skomplikowanej strukturze zależności” – komentuje raport Igor Grzesiak, wiceprezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.

Przyszłość już dziś

„To wizja przyszłości, ale aby stworzyć takie miejsce, trzeba umiejętnie stawiać cele, które chcemy osiągnąć. Sukcesem będzie przejście od wizji do realizacji. Kiedy system opieki zdrowotnej będzie działać na tyle sprawnie, by pomóc wszystkim potrzebującym dzieciom, będzie to sukces nas wszystkich” – ocenia Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.

Zdaniem autorów dokumentu, opisywane przez nich trendy są już widoczne w organizacji pracy najlepszych szpitali dziecięcych na świecie. Wymieniają m.in. Children’s Bellevue Clinic and Surgery Center w Seattle, Children’s Hospital Colorado, szpital dziecięcy Ann & Robert H. Lurie w Chicago, w których wykorzystuje się niektóre spośród postulowanych w raporcie rozwiązań.

Przygotowany przez Fundację dokument prezentuje ścieżkę pacjenta w szpitalu od diagnozy do powrotu do domu. Obejmuje cztery etapy: przygotowanie do wizyty, konsultacje w poradni, hospitalizację (w tym przejście przez izbę przyjęć, pozostawanie na oddziale oraz wykonywanie badań i interwencji) oraz powrót do domu (od wypisu ze szpitala po pozostawanie w stałym kontakcie z lekarzem).

Krok pierwszy: Przed wizytą

„Stres związany z hospitalizacją rozpoczyna się jeszcze przed wizytą w szpitalu. Jak się przygotować do wizyty? Czy mam wszystkie potrzebne rzeczy i dokumenty? Co czeka nas na miejscu?” – autorzy raportu trafnie rozpoznają największe obawy rodziców towarzyszących dzieciom w szpitalu.

Rodzice po zdiagnozowaniu choroby u dzieci mogą otrzymać skierowanie do specjalistycznego ośrodka w celu przeprowadzenia kolejnych badań. Na tym etapie bardzo często towarzyszy im niepewność i nadzieja, że otrzymają oczekiwaną pomoc. Potrzebują jednak rzetelnych i przystępnie podanych informacji, które pozwolą im przygotować się do kolejnych etapów leczenia.

W szpitalu przyszłości realizującym postulaty K.I.D.S system opieki zdrowotnej powinien zadbać o merytoryczne i psychologiczne potrzeby rodziców i dzieci, dostarczając im informacji i wsparcia. Szpital powinien również dysponować dokumentacją zawierającą kluczowe wskazówki dla rodziców.

Krok drugi: Poradnia

Jednym z najważniejszych celów przyświecających autorom raportu jest eliminacja stresu tam, gdzie jest to możliwe. To realizacja pacjentocentrycznego sposobu prowadzenia działań, stawiająca chorego i jego rodzinę w pozycji klientów, a nie petentów. Dlatego szpital przyszłości powinien wspierać zestresowanych rodziców już w momencie przybycia do placówki.

„Rodzice, używając smartfona mogą łatwo sprawdzić wolne miejsca parkingowe przy szpitalu lub skorzystać ze zintegrowanego systemu komunikacji z dalszych parkingów – zaadaptowanego np. z terminali lotniczych” – czytamy w raporcie. „Poczekalnia w szpitalu przyszłości będzie dostosowana do pacjentów w różnym wieku. Znajdzie się tam miejsce, np. z interaktywnymi ścianami i grami wykorzystującymi rozszerzoną bądź wirtualną rzeczywistość. Pozwolą one pobyć przez chwilę w innym świecie i zapomnieć o bólu i powodach obecności w poradni czy szpitalu”.

Mniej czasochłonna i stresująca ma być również rejestracja – prowadzona w formie całkowicie elektronicznej. Jej część pacjent (lub jego rodzice) będzie mógł przeprowadzić jeszcze w domu, na własnym komputerze czy tablecie. Pozwoli to również odciążyć pracowników szpitala, co da im więcej czasu na kontakt z pacjentem i badania.

Komputery i roboty mają się również zająć takimi „przyziemnymi” obowiązkami, jak organizacja danych i dokumentacji, dostarczanie pościeli, monitorowanie zapasów leków czy przeliczania dawek. Systemy informatyczne mają również pomagać rodzicom i lekarzom w poruszaniu się po szpitalu. Mogą to być interaktywne wskazówki wyświetlane na ścianach czy podłodze albo wyświetlacze z mapami – podobne do tych, jakie są wykorzystywane w dużych centrach handlowych już dziś.

Nie zapomniano również zapewnieniu dobrego samopoczucia bez wykorzystania nowoczesnych technologii. „Przestrzeń szpitala przyszłości będzie oświetlona jasnym naturalnym światłem, które stymuluje proces leczenia. Udowodniono, że natężenie światła w pomieszczeniach oświetlonych sztucznie jest dwa razy mniejsze od tego, które dostarczamy organizmowi w południe słonecznego dnia” – piszą autorzy dokumentu.

Krok trzeci: Hospitalizacja

Również na tym etapie organizacja działań szpitalnych ma zmniejszać stres rodziców i lęk dziecka. Innowacje mają działać na rzecz dobrych relacji i miłej atmosfery – podkreślają autorzy.

Jak może to wyglądać w praktyce? „W nowoczesnych placówkach dzieci będą nosić inteligentne opaski zbierające najważniejsze dane, dzięki czemu zapomnimy o nocnym wybudzaniu w celu pomiarów, np. temperatury. Takie rozwiązanie odciąży także kadrę pielęgniarską, która będzie mogła więcej czasu poświęcić na psychiczne wsparcie pacjentów. Podczas takich zabiegów jak pobieranie krwi czy zastrzyki, dzieci będą przenosić się do wirtualnej rzeczywistości. Dzięki goglom VR, w grze założą na ramię ochronna tarczę, co wpłynie na ich odczucia podczas realnych działań”.

Twórcy dokumentu pamiętają też o osobach najbardziej stresujących się sytuacją, czyli rodzicach. Dla nich przeznaczony ma być specjalny system komunikacji oraz dedykowana osoba otaczająca ich opieką w decydujących fazach leczenia. Rodzice mieliby otrzymywać krótkie wiadomości o stanie dziecka w rodzaju „operacja zakończyła się”, „dziecko jest wybudzane”.

„Szpital Przyszłości zapewni lekarzom czas na budowanie relacji z pacjentem, da przestrzeń na upewnienie się, że jest dobrze poinformowany i zadbany w sferze emocjonalnej. Leczeniu małych pacjentów będzie towarzyszyła troska o ich dobrostan psychiczny” – czytamy w raporcie. System ten poddawany byłby również ciągłej ocenie w celu jego udoskonalenia. Ocena odbywałaby się – oczywiście – w formie elektronicznej.

Krok czwarty: Powrót do domu

To krok ostatni, ale nie oznaczający zakończenia leczenia i zerwania kontaktów ze szpitalem. Wręcz przeciwnie: stały kontakt z lekarzami i rozwiązania telemedyczne zapewnią ciągłość leczenia, co w przypadku dorastających dzieci i zmieniających się potrzeb, zmian fizjologicznych oraz psychologicznych jest niezwykle cenne.

„Pacjent, wychodząc do domu, otrzyma komplet informacji oraz dostęp do narzędzi i rozwiązań technologicznych, które wesprą go w dalszym leczeniu. Nad dalszą opieką w domu będzie czuwał wirtualny asystent medyczny oraz zdalnie zarządzany przez szpital system przyjmowania lekarstw” – podkreśla Fundacja K.I.D.S „Wypis ze szpitala będzie jednoznaczny z odpowiednim przeszkoleniem rodziców, którzy wyposażeni w odpowiedni sprzęt, będą w stanie kontynuować leczenie w domu, a wszelkie wątpliwości zdalnie konsultować z lekarzem lub inteligentnym asystentem”.

Siedem kluczowych obszarów transformacji

Twórcy raportu przyznają, że nie zajmują się innowacjami w pediatrii klinicznej, lecz modelem działania całego szpitala: ludzi, procesów i infrastruktury. Dlatego zidentyfikowali siedem obszarów kluczowych dla transformacji placówki w kierunku nowoczesnego szpitala dziecięcego przyszłości.

Pierwszym zadaniem jest postawienie pacjenta w centrum wszystkich działań szpitala – od chwili przygotowania do wizyty jego doświadczenie musi być spersonalizowane, a empatyczny personel ma dbać o przyjazne otoczenie, sprawną obsługę i przejrzystą komunikację.

Drugim obszarem jest cyfryzacja, którą autorzy raportu rozumieją jako wykorzystanie nowych technologii do wspierania pacjenta, lekarzy i personelu szpitalnego. Ma temu sprzyjać zaawansowana infrastruktura IT łącząca ze sobą systemy szpitalne i zapewniająca automatyzację procesów przy jednoczesnej pełnej ochronie danych wrażliwych.

Trzeci obszar to zintegrowana opieka: współpraca na poziomie szpitala (między różnymi zespołami), na poziomie kraju i na poziomie międzynarodowym. Współpraca oznacza również zaangażowanie w proces leczenia rodziców małego pacjenta. Autorzy zdają sobie też sprawę, że pobyt w nawet najlepszym szpitalu nie jest dla dzieci i rodziców przyjemny, dlatego czwarty obszar działań to starania, by skrócić pobyt w placówce do minimum. Tu również wkraczają nowe technologie – wykorzystanie telekonsultacji i telerehabilitacji, zdalne monitorowanie zdrowia pacjenta czy wykorzystanie elektronicznej dokumentacji medycznej.

Kolejne obszary transformacji dotyczą organizacji samego szpitala. Budowanie kultury organizacyjnej i opinia cenionego pracodawcy ma przyczynić się do większego zaangażowania pracowników i większej empatii. Natomiast utworzenie centrum innowacji w obrębie szpitala oznacza możliwość testowania i wdrażania innowacji w dziedzinie opieki zdrowotnej. Aby było to możliwe konieczna jest współpraca z biznesem, udział w programach pilotażowych i testach, transfer technologii i współpraca badawcza ze środowiskiem akademickim.

Ostatnim obszarem transformacji jest „zdrowa organizacja”, czyli system zarządzania zasobami eliminujący marnotrawstwo i pozwalający alokować środki w taki sposób, aby przyniosło to wymierne efekty w leczeniu pacjentów. W tym obszarze transformacji mieszczą się również takie działania, jak poszukiwanie nowych źródeł dochodów (w tym przez fundraising), inwestycje oraz optymalizacja zakupów.

Jak powstał raport

Twórcy raportu poświęcili blisko 2 tys. godzin na analizy i badania obecnie dostępnych rozwiązań oraz pojawiających się technologii. Współpracowali m.in. z Centrum Zdrowia Dziecka, a Rzecznik Praw Pacjenta oraz Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej objęli publikację patronatem honorowym.

Autorzy dokumentu badali kwestię funkcjonowania szpitali z różnych perspektyw: dziecka, rodziców, lekarzy i personelu medycznego oraz szpitalnej administracji prowadzący wywiady z kadrą kierowniczą IPCZD, a także z pielęgniarkami, lekarzami, rezydentami i kadrą administracyjną szpitala. Zorganizowano również warsztaty z rodzicami i dziećmi leczonymi w szpitalu. Przedstawiciele K.I.D.S sprawdzili również jakie rozwiązania stosują wiodące szpitala dziecięce na świecie.


Przeczytaj cały raport Dziecięcy Szpital Przyszłości.

Piotr Kościelniak
Dziennikarz specjalizujący się w popularyzacji medycyny i nowych technologii, konsultant ds. wydawniczych

Piotr Kościelniak kierował grupą magazynów popularnonaukowych Focus w wydawnictwie Burda Media Polska, gdzie uruchomił nowe tytuły zajmujące się m.in. medycyną, nowymi technologiami, psychologią i historią. Wcześniej kierował działem Nauki w dzienniku „Rzeczpospolita”, w ramach którego tworzył m.in. Rzecz o Zdrowiu, Styl Życia, a także Ranking Szpitali. Laureat nagród dla popularyzatorów nauki i problematyki medycznej.