Rola e-zdrowia w systemie pacjentocentrycznym

Edukacja i współpraca z pacjentami już na etapie projektowania nowych rozwiązań to kluczowe elementy tworzenie nowoczesnych, nakierowanych na użytkowników systemów e-zdrowia – mówili uczestnicy debaty zorganizowanej z okazji 10-lecia istnienia Fundacji MY Pacjenci.

Panel „Rozwiązania e-zdrowia w służbie pacjentom” poświęcony nowym technologiom i cyfryzacji zdrowia był częścią konferencji „Pacjentocentryzm – kiedyś i dziś”. Wstępem do dyskusji o e-zdrowiu, moderowanej przez Martę Markiewicz z portalu CowZdrowiu, była prezentacja wyników badań przeprowadzonych w maju 2022 roku na grupie 129 osób, o oczekiwaniach pacjentów w stosunku do nowych rozwiązań, w szczególności elektronicznego systemu gromadzącego informacje o zażywanych lekach.

– Te badania wskazują, że taki system powinien w pierwszej kolejności ostrzegać lekarza i pacjenta o lekach, których nie powinno się stosować jednocześnie. Drugim ważnym elementem jest przedłużanie recept na stale przyjmowane leki bez konieczności umawiania wizyty u lekarza – mówiła o funkcjonalnościach, których oczekują użytkownicy dr Joanna Flicińska-Turkiewicz z Fundacji My Pacjenci. – Pacjenci chcieliby również widzieć poszerzenie funkcjonalności systemu elektronicznego o możliwość zdalnego odbierania badań, jak również łatwego znalezienia lekarza i umówienia wizyty.

Plany rozbudowy platformy usług cyfrowego zdrowia

Czy Centrum e-Zdrowia (CeZ) bierze pod uwagę propozycje samych pacjentów i zamierza je wdrażać w kolejnych wersjach IKP? Na to pytanie odpowiedział dyrektor CeZ Paweł Kikosicki.  

– Mamy 15 mln uruchomionych kont IKP i 3 mln pobrań aplikacji smartfonowej. Wystawiono 2 mld e-recept i 146 mln e-skierowań. Za chwilę wystartuje pilotaż centralnego system e-rejestracji. W programie pilotażowym będzie tomografia, kardiologia i rezonans magnetyczny. Będziemy też rozwijać funkcjonalności związane z lekami – przypominanie o dawkach i o kończących się lekach. Przed nami cyfryzacja medycyny szkolnej – dostęp rodziców do danych dzieci, cyfryzacja medycyny pracy – możliwość przetwarzania wyników badań, a także system e-krew – dawca będzie mógł skorzystać z aplikacji IKP. Działają również elektroniczne karty urodzin i zgonu – wyliczał Kikosicki.

Nowy system e-rejestracji ma umożliwić pacjentom wybór dnia i czasu preferowanego do wyznaczonego badania, a algorytm ma badać, czy nie występują szczególne okoliczności wskazujące na konieczność szybszego przeprowadzenia badania.

Sylwia Jaczyńska-Kolasza z Koalicji Izb Handlowych dla Zdrowia podkreślała zaś, że lekarze specjaliści powinni mieć dostęp do informacji o zrealizowanych receptach. – Lekarz powinien mieć możliwość analizowania, czy recepta została wykupiona. To poprawi adherence – mówiła.

Na potencjał rozwoju e-recepty zwracał również uwagę Artur Pruszko, dyrektor Forum e-Zdrowia. – Od lat mówimy, że e-recepta w takim modelu, w jakim została wdrożona, jest rozwiązaniem niepełnym. Nie wdrożyliśmy kluczowych funkcjonalności związanych z opieka farmaceutyczną opisanych w standardach IHE Pharmacy Domain – takich, jak plan opieki, interakcje lekowe, przypomnienia o lekach. To zostało opisane, ale nie zostało przez nas wdrożone – mówił Pruszko. – Zachęcam, aby czerpać z dorobku krajów europejskich, bo tam są rozwiązania adresujące wiele bolączek, o których dziś mówimy.

Pojawił się również temat uruchomienia innych usług wykorzystujących nowe technologie. Agnieszka Wołczenko, prezes stowarzyszenia EcoSerce przypomniała, że pacjenci wciąż czekają na zdalny monitoring kardiologicznych urządzeń wszczepialnych: – Niestety nie zostało to jeszcze wdrożone do nadzoru kardiologicznego, a pozwala na spore oszczędności, uniknięcie zbędnych hospitalizacji i generalnie poprawia rokowanie. Ponadto takie rozwiązania umożliwiają dostęp do nowoczesnych i wysokiej jakości usług mieszkańcom mniejszych miejscowości.

Edukacja i przeciwdziałanie wykluczeniu starszych pacjentów

Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że konieczne jest szersze informowanie społeczeństwa o możliwościach, jakie dają platformy usług cyfrowych, w tym przede wszystkim IKP.

– Podstawowa sprawa to promocja funkcjonalności IKP – jest ich tak wiele, że nie wszyscy wiemy, jak z nich korzystać. Na przykład osoby starsze powinny mieć ułatwiony proces aktywacji konta. W ubiegłym roku obowiązywało zarządzenie skłaniające lekarzy POZ do informowania o tej możliwości pacjentów, teraz o takiej procedurze nie słyszałam – przyznała Jaczyńska-Kolasza. Proponowała również, aby niektórym pacjentom, którzy nie umieją posługiwać się smartfonami czy komputerem z internetem pozostawić furtkę w postaci SMS-ów i zwykłych połączeń telefonicznych.

Zwróciła na to uwagę również Joanna Flicińska-Turkiewicz. – Nie zakopujmy tych skarbów przed pacjentami w wieku 60+ czy 70+ – apelowała. – Dajmy im mapy, nauczymy, jak je znaleźć. Musimy edukować pacjentów i zachęcać ich do korzystania z nowoczesnych rozwiązań.

Również Paweł Kikosicki mówił o potrzebie edukacji, która zmniejszyłaby obawy pacjentów przed wykorzystaniem nowych technologii i nauczyła ich jak z nich korzystać. Jednym z takich rozwiązań może być wprowadzenie zajęć zdrowotnych już w szkołach podstawowych.

Na ten sam wątek zwrócił uwagę Robert Pachocki z Fundacji Telemedyczna Grupa Robocza. – Wdrożenie wielu rozwiązań cyfrowego zdrowia to jest efekt doświadczeń zdobytych podczas pandemii. Teraz jesteśmy na istotnym etapie: musimy się zastanowić, co zrobić, aby tego nie stracić. Cyfrowe zdrowie i telemedycyna musza być dostępne dla pacjentów. To świadczenie musi być przyjazne i nie może być narzucane pacjentowi – podkreślał Pachocki. –  Za terapię ponosi odpowiedzialność tylko lekarz. Istotnym elementem jest dobra organizacja teleporady – nie może być tak, aby pacjent po teleporadzie nie wiedział dokładnie jakie są zalecenia i co ma dalej robić.

Uczestnicy debaty Fundacji MY PACJENCI poświęconej e-zdrowiu / mat. pras.

Prostowanie ścieżek

Jak eksperci widzą przyszłość nowych technologii i ich udziału w budowie pacjentocentrycznego systemu opieki zdrowotnej? Przede wszystkim nowe rozwiązania powinny skracać proces diagnostyczny i terapeutyczny, ułatwiając podróż pacjentów w systemie, a także automatyzować niektóre procesy i służyć wsparciem lekarzom.

– Żyjemy w czasach pocyfrowych . Co to znaczy? Że w naszym codziennym życiu w pierwszym rzędzie mówimy i myślimy o rozwiązaniach cyfrowych, o cyfrowych sposobach działania, a o analogowych w drugiej kolejności. Już nikt nie zastanawia się, czy digital jest potrzebny – wskazywał Artur Pruszko. – Jeżeli chodzi o przyszłość: bardzo ważne jest cyberbezpieczeństwo i ochrona prywatności. Inną istotną kwestią jest przetwarzanie informacji w domenie cyfrowej, które ujawni prawdziwą siłę danych.

W jego opinii ogromną szansę na skokową poprawę daje uruchomienie Europejskiej Przestrzeni Danych o Zdrowiu (EHDS), co pozwoli również na automatyzację niektórych procesów. – Ale nie chodzi o automatyzację starych procesów, lecz tych nowych, które przynosi cyfrowa transformacja zdrowia – dodał Pruszko.

Na ten sam wątek zwrócił również uwagę dyrektor Centrum e-Zdrowia. – Wybiegając w przyszłość, głęboko wierzę w szersze wykorzystywanie sztucznej inteligencji pomagającej wytyczyć ścieżkę pacjenta w systemie oraz zapewniającej lepszą profilaktykę. Tu istotna jest jakość danych i zwiększanie dostępności do tych danych, co umożliwi pacjentom i lekarzom lepiej dobierać programy profilaktyczne i leczenia. To również ogromne oszczędności dla systemu – sugerował Paweł Kikosicki.

Zapis całej debaty można obejrzeć w serwisie YouTube.

Piotr Kościelniak
Dziennikarz specjalizujący się w popularyzacji medycyny i nowych technologii, konsultant ds. wydawniczych

Piotr Kościelniak kierował grupą magazynów popularnonaukowych Focus w wydawnictwie Burda Media Polska, gdzie uruchomił nowe tytuły zajmujące się m.in. medycyną, nowymi technologiami, psychologią i historią. Wcześniej kierował działem Nauki w dzienniku „Rzeczpospolita”, w ramach którego tworzył m.in. Rzecz o Zdrowiu, Styl Życia, a także Ranking Szpitali. Laureat nagród dla popularyzatorów nauki i problematyki medycznej.