Włochy: wszyscy pracownicy muszą mieć „zielony certyfikat” COVID-19

W największych krajach UE ma jednolitego podejścia do stosowania "paszportu kowidowego" / Rawpixel

Od 15 października wszyscy pracownicy we Włoszech będą musieli posiadać unijny certyfikat potwierdzający szczepienie lub odporność przeciw COVID-19. To pierwsze takie przepisy w Europie i jedne z najostrzejszych na świecie.

Pracownikom, którzy nie okażą certyfikatu podczas kontroli grozi zawieszenie i wstrzymanie wypłaty. W takich przypadkach nowe przepisy przewidują również grzywnę w wysokości 1500 euro. Według włoskiego ministra zdrowia Roberto Speranzy, nowe prawo ma przyspieszyć akcję szczepień i wzmocnić bezpieczeństwo obywateli.

Certyfikat jest dostępny przede wszystkim w postaci cyfrowej – jako kod wyświetlany na ekranie smartfona. Kod może też zostać wydrukowany na papierze. Potwierdza on fakt skutecznego zaszczepienia, przechorowania COVID-19 lub negatywny wynik testu. Początkowo został wprowadzony przez Unię Europejską jako narzędzie ułatwiające podróżowanie na kontynencie, jednak coraz częściej dokument ten wykorzystywany jest do kontroli dostępu do niektórych usług publicznych.

We Włoszech jest on niezbędny, aby korzystać z kolei, kin, restauracji, siłowni i basenów. We Francji, Austrii i na Cyprze obowiązują zbliżone regulacje. Restrykcje związane z COVID-19 zniosły lub zapowiedziały ich zniesienie m.in. Dania, Szwecja i Portugalia.

Według rejestru kowidowego prowadzonych przez Uniwersytet Johnsa Hopkinsa, we Włoszech zarejestrowano łącznie ponad 4,6 mln przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2 powodującym chorobę COVID-19.  Od początku pandemii w tym kraju na COVID-19 zmarło 130 tys. pacjentów.

Piotr Kościelniak
Dziennikarz specjalizujący się w popularyzacji medycyny i nowych technologii, konsultant ds. wydawniczych

Piotr Kościelniak kierował grupą magazynów popularnonaukowych Focus w wydawnictwie Burda Media Polska, gdzie uruchomił nowe tytuły zajmujące się m.in. medycyną, nowymi technologiami, psychologią i historią. Wcześniej kierował działem Nauki w dzienniku „Rzeczpospolita”, w ramach którego tworzył m.in. Rzecz o Zdrowiu, Styl Życia, a także Ranking Szpitali. Laureat nagród dla popularyzatorów nauki i problematyki medycznej.