Cyfrowe terapeutyki – najważniejsze bariery rozwoju

Ekosystem cyfrowych terapeutyków rozwija się błyskawicznie, jednak ich przydatność i wykorzystanie w procesie terapeutycznym ciągle nie jest zbyt wielkie. Dzieje się tak za sprawą kilku problemów, które wskazywali uczestnicy debaty HealthTechBuild.
Rynek cyfrowych terapeutyków rośnie – w takie rozwiązania inwestują miedzy innymi największe firmy farmaceutyczne: Pfizer, Bayer, Sanofi czy Novartis, a samodzielni producenci cyfrowych terapeutyków – m.in. jedna z największych w tej grupie Pear Therapeutics – wchodzą na giełdę lub zyskują potężne wsparcie finansowe inwestorów wierzących w rynkowy sukces start-upów. W krajach Unii Europejskiej są wdrażane lub przygotowywane do wdrożenia systemowe ramy przepisywania „aplikacji na receptę” oraz refundowania technologii wspomagających terapię. Dzieje się tak w Niemczech, Belgii i Francji, a w perspektywie kolejnych dwóch lat mają dołączyć do tej grupy kolejne kraje europejskie.
Jednak tempo adopcji takich rozwiązań przez pacjentów i lekarzy może pozostawiać nieco wątpliwości co do rzeczywistego rozmiaru rynku. Jest to widoczne m.in. w Niemczech, gdzie gotowy i funkcjonujący katalog refundowanych DTx cieszy się mniejszym zainteresowaniem niż spodziewali się jego twórcy.
Dlaczego? Na to pytanie starali się odpowiedzieć uczestnicy debaty zorganizowanej przez MobiHealthNews, w której wzięli udział przedstawiciele firm Takeda, Voluntis i HumanLogic.
Jednym z najważniejszych problemów, z którymi muszą zmierzyć się dostawcy DTx jest brak świadomości lekarzy i pacjentów. „Specjaliści często nie zdają sobie sprawy, że takie rozwiązania istnieją i przynoszą potwierdzoną klinicznie korzyść” – podkreślał Benjamin Dhont z Voluntis. Brakuje szkoleń i procedur, które skłaniałyby lekarzy do zapoznawania się z nowościami na tym rynku, w taki sam sposób, w jaki poznają oni nowe leki czy techniki zabiegowe.
Kolejnym problemem jest projektowanie aplikacji i interfejsu użytkownika w taki sposób, jaki odpowiada pacjentom i lekarzom. „Miałam okazję oceniać przydatność oprogramowania, które wymagało od lekarza naciskania przycisków na ekranie. Ale przecież lekarze w swoim środowisku pracy zwykle noszą rękawiczki. To jest tylko przykład, że twórcy takich rozwiązań muszą wziąć pod uwagę otoczenie, w jakim lekarze będą z tych rozwiązań korzystać” – wskazywała Karen Donoghue z HumanLogic. Podobne wrażenia ma David Zuckerman z Takedy, który opowiadał o swoich doświadczeniach z wdrażania aplikacji zbierającej dane z urządzeń pacjentów i prezentującej te informacje na ekranie. „Siedząc z lekarzami zrozumiałem, że nie mają oni wiele czasu między kolejnymi pacjentami. Nie zaglądali do paneli i zakładek, które dla nich przygotowaliśmy i wypełniliśmy informacjami. Chcieli czegoś prostszego, czegoś co pokaże im tylko to, co jest niezbędne w danej chwili” – mówił Zuckerman.
Problemem technicznym i prawnym pozostaje połączenie informacji zebranych z aplikacji DTx z bazą danych zawierającą elektroniczną dokumentację medyczną. Producenci cyfrowych terapeutyków nie znaleźli też na razie sposobu na skalowanie swojej działalności i ekspansje na zewnętrzne rynki. Problemami pozostają nawet właściwe zaprojektowanie badań klinicznych cyfrowych terapeutyków oraz spójny system refundacji (z reguły DTx towarzyszą innym formom terapii i mogą być rozliczane wspólnie z lekami lub jako oddzielne produkty).
Całą debatę można obejrzeć na stronie HealthTechBuild.

Dziennikarz specjalizujący się w popularyzacji medycyny i nowych technologii, konsultant ds. wydawniczych
Piotr Kościelniak kierował grupą magazynów popularnonaukowych Focus w wydawnictwie Burda Media Polska, gdzie uruchomił nowe tytuły zajmujące się m.in. medycyną, nowymi technologiami, psychologią i historią. Wcześniej kierował działem Nauki w dzienniku „Rzeczpospolita”, w ramach którego tworzył m.in. Rzecz o Zdrowiu, Styl Życia, a także Ranking Szpitali. Laureat nagród dla popularyzatorów nauki i problematyki medycznej.
Wydarzenia
[tribe_mini_calendar]Polecamy

Raport Parlamentu Europejskiego o sztucznej inteligencji w medycynie
Wykorzystanie AI w medycynie i opiece zdrowotnej stało się w ostatnich latach przedmiotem badań naukowych, debat politycznych i celem dla aktywistów społecznych. Choć sztuczna inteligencja z pewnością może zostać wykorzystana dla podniesienia jakości opieki, niesie ze sobą nowe zagrożenia, które należy przewidzieć i im przeciwdziałać – piszą autorzy raportu sporządzonego przez Biuro Analiz Parlamentu Europejskiego.

Cyfrowe terapeutyki – najważniejsze bariery rozwoju
Ekosystem cyfrowych terapeutyków rozwija się błyskawicznie, jednak ich przydatność i wykorzystanie w procesie terapeutycznym ciągle nie jest zbyt wielkie. Dzieje się tak za sprawą kilku problemów, które wskazywali uczestnicy debaty HealthTechBuild.

Rekordowy wzrost inwestycji w technologie medyczne
Globalny rynek e-zdrowia rośnie jak na drożdżach. W tym roku firmy zajmujące się tą branżą zyskały łącznie od inwestorów 51,3 mld dolarów. Liderem w tej dziedzinie są Stany Zjednoczone.

Raport Boston Consulting: fundamenty nowej normalności
Nowa normalność będzie oznaczać opiekę bez ograniczeń czasu i miejsca – sugerują autorzy raportu przygotowanego przez Boston Consulting Group Digital Ventures. Kluczowe znaczenie dla rozwoju nowego modelu opieki zdrowotnej będą miały trzy obszary: AI, femtech oraz technologie koncentrujące się na zdrowiu psychicznym.